czwartek, 28 marca 2013

Zimo, a kysz!


Druga próba przepędzenia zimy do spółki z goździkami, cynamonem i … partią mięsa. Jedziemy! Łopatka wieprzowa w piwie i miodzie idealnie rozgrzewa. Choć pyszna, chcę wierzyć, że już niedługo taki zimowy zestaw nie będzie w ogóle potrzebny.  



Łopatka wieprzowa w miodzie i piwie z kaszą jęczmienną i dodatkami

Porcja dla 5-6 osób

1,5 kg łopatki wieprzowej
5 ząbków czosnku
100 g mąki pszennej
2 cebule
3 łyżki miodu
2 łyżki suszonego majeranku
3 liście laurowe
1 laska cynamonu
1 mała łyżeczka goździków
500 ml jasnego piwa
500 ml rosołu
250 g ugotowanej kaszy jęczmiennej
150 g suszonych pomidorów z zalewy olejowej
1 por
1 łyżka oliwy
sól, pieprz, olej 


Umyte i oczyszczone mięso pokrój w duże kawałki. Posyp solą, pieprzem i obtocz w mące, a następnie obsmaż na  rozgrzanym oleju na złoty kolor z każdej strony. Podrumienione mięso zdejmij z patelni.
Cebule pokrój w grubą kostkę, a czosnek w plasterki. Na patelni podsmaż cebulę i czosnek w miodzie. Dodaj suszony majeranek, liście laurowe, laskę cynamonu i goździki. Dodaj mięso i zalej wszystko piwem i rosołem. Kiedy piwo się zagotuje i przestanie się pienić, przykryj i duś na wolnym ogniu przez godzinę.
Suszone pomidory z zalewy oraz białą część pora pokrój w drobną kostkę, podsmaż na oleju z zalewy. Dołóż ugotowaną kaszę jęczmienną i przez chwilę podsmażaj. Dopraw do smaku pieprzem i solą.

Przepis Karola Okrasy.

wtorek, 19 marca 2013

Zimowe muffiny z powidłami śliwkowymi



Już za chwilę, już za minutkę grzaniec galicyjski pójdzie w odstawkę, a z nim zimowe wieczory zajadane piernikowymi przysmakami. Czas pożegnać zimę, pożegnać ją godnie. Póki co, śnieg nie planuje ewakuacji, a temperatury pozwalają zapomnieć, że za chwilę wiosna. Na ostatnie podrygi mroźnej zawieruchy proponuję zimowe muffiny z powidłami śliwkowymi.

2/3 szklanki i 2 łyżki mąki pszennej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
pół łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
120 g masła
55 g gorzkiej czekolady, posiekanej
pół szklanki kakao
2 duże jajka
3/4 szklanki jasnego brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
pół szklanki kwaśnej śmietany 18%
3/4 - 1 szklanka powideł śliwkowych



Połącz sypkie składniki z wyjątkiem kakao. W rondelku rozpuść masło, po wyłączeniu dorzuć połamaną czekoladę i kakao. Mieszaj do uzyskania  gładkiej masy. Jajka w temperaturze pokojowej ubij z cukrem do puszystości. Dodaj wanilię. Połącz masę jajeczną z czekoladową. Łyżkami, stopniowo dodawaj śmietanę na przemian z sypkimi składnikami. Do papilotek nałóż łyżkę ciasta, na nią łyżkę powideł (dobrze sprawdzają się śliwkowe z Biedronki), a następnie znów łyżkę ciasta. Piecz do suchego patyczka ok. 25-30 minut w temperaturze 170ºC.

Przepis Doroty Świątkowskiej.

środa, 13 marca 2013

Non Solo



Od niedawna urzęduję na Ochocie. Powoli badam teren, szukam swoich miejsc. Mam już na koncie odkrycia z kategorii „porządny mięsny” i „pyszna cukiernia”, czyli to co chyba najważniejsze. Każda dobra, spożywczo-przemysłowa miejscówka jest dla mnie na wagę złota. A jak Grójecka długa i szeroka, punktów do sprawdzenia sporo. O jednym z nich muszę wspomnieć, bo akurat ten lokal znam już kilka ładnych lat. To pizzeria Non Solo. Lubię specyficzny gwar tego miejsca, gdzie czuję się częścią wielkiej, polsko-włoskiej rodziny.


Zwykle wpadam na pizzę. Z karty polecam zwłaszcza specjalność lokalu – pizzę Non Solo.  Jest wspaniała, ociekająca czosnkową oliwą. Ciężkawa, ale marcowy śnieg za oknem i temperatura poniżej zera to chyba wystarczająca okoliczność łagodząca dla tej zbrodni, prawda? Dobrym wyborem jest też Portofino z szynką parmeńską. Placki są duże, ciasto cienkie, a ceny do przełknięcia (18-38 zł). 


ul. Grójecka 28/30

niedziela, 10 marca 2013

O kuchennych wtopach i drożdżowym pachnącym cynamonem

Czasem tak bywa, że im bardziej się chce, tym bardziej nie idzie. Moje ostatnie dwa tygodnie w kuchni pewnie można streścić w dwóch krągłych słowach: Kitchen Fail. Pierwsza wersja cynamonowego wieńca też nie wyszła zgodnie z planem, ale tym razem postanowiłam nie poddawać się. Jak śpiewa pewien band (nazywany najbrzydszym zespołem świata, ale nie mnie to oceniać): „Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.” Zawierzyłam podstarzałym gwiazdom rocka i  przyznaję – mieli rację. W kolejnym podejściu z pieca wyjechał prawdziwy wieniec, taki jak ten u Justynki. To ona wygrzebała  przepis i zaraziła szajbą na drożdżowe. Dzięki niej w cynamonowym domu znowu zrobiło się naprawdę pysznie! 



Cynamonowy wieniec

Ciasto:

2 szklanki mąki
¾ szklanki ciepłego mleka
1 żółtko jajka
1 łyżka cukru
1 łyżka świeżych drożdży
1/8 szklanki stopionego masła
szczypta soli

Nadzienie

3 łyżeczki cynamonu
4 łyżki brązowego cukru
¼ szklanki stopionego masła



Pokruszone drożdże zalej ciepłym mlekiem (nie gorącym!) z cukrem i wymieszaj. Po 5 minutach mikstura powinna „ruszyć”, tzn. drożdże zaczną bąbelkować a poziom płynu zacznie się podnosić. (Jeśli nic się nie zadzieje, może to oznaczać, że drożdże są np. stare i zwietrzałe, wtedy nawet nie warto psuć nimi reszty składników. Zawsze sprawdzaj datę ważności na drożdżach, powinny być giętkie i kruche, a ich zapach musi kręcić w nosie!) W międzyczasie wysyp mąkę zmieszaną z solą i zrób dziurkę na środku. Wbij tam żółtko, dolej masło a następnie drożdżową miksturę. Zacznij ugniatać, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Uformuj z niego bułeczkę i połóż w misce przykrytej ściereczką. Miskę zostaw na leżakowanie w ciepłym miejscu na ok. 1,5 godziny. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Gdy ciasto wyrośnie rozgrzej piekarnik do 180 C. Rozwałkuj ciasto najlepiej na kształt zbliżony do prostokąta o grubości 1 cm. Posmaruj równomiernie roztopionym masłem i posyp mieszanką cukru i cynamonu. Zroluj jak roladę i przekrój wzdłuż jak na zdjęciach. Uformuj warkocz a z niego wieniec. Piecz ok. 30-35 minut.



Przepis pochodzi ze strony Totally Love It.

Rada 1: Jeśli właśnie macie na koncie jakąś kuchenną wpadkę, pamiętajcie, że zawsze może być gorzej... albo śmieszniej. Na przykłada tak, jak na stronie CakeWrecks. Polecam! 

Rada 2: Jeśli nie udaje się w starciu z piekarnikiem  i patelnią, czas nastawić nalewkę! Moja już niedługo na blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...