W upalne weekendy młodzi i piękni
pakują swoje koce w hipsterską kratę i odkurzają kosze piknikowe z zamiarem
udania się na jakiś miejski, modny event. Ruszyliśmy i my! Na Urban Market
vol. kolejny było bardzo miło – gastronomicznie a miejscami artystycznie. Choć
spekulowano, że impreza powstała z inicjatywy Jerzego Urbana, nie było po nim
śladu. Miejsko-sielski klimat Placu Zabaw udzielił się nie tylko zaopatrzonym w procenty.
Zjedliśmy sandwicze z Meat Love, pesto z pokrzywy od Qmam kaszę, trochę warzywnej
paelli z niewiadomego źródła i tylko na popsicle zabrakło czasu. (A były z
ananasem i chilli!) Do następnego!
Plac Zabaw
ul. Myśliwiecka 9
ul. Myśliwiecka 9
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz