Cynamonowy dom nie byłby
Cynamonowym domem bez dobrej imprezy. Ze wspomnieniem takowych właśnie
popełniam dzisiejszy wpis. Zamiast
usiąść przed lustrem z Żołądkową Gorzką i w nieudolnej próbie rozganiania
mroków października samotnie przeglądać zdjęcia z urlopu w Sharm El Sheikh,
proponuję spotkanie z grupą znajomych i odświeżenie pojęcia shot. Koniec z
tradycyjnymi, nudnymi kolejkami. Moje owocowe
galaretki z prądem to gwarancja prywatki, jakiej nie powstydziłby się sam Wojciech
Gąssowski. (Nie mylić z Piotrem Gąsowskim). Przepis jest oczywiście śmiesznie
prosty, ale nie będę udawać, że wykonanie zajmuje 15 minut. Do roboty trzeba
zasiąść dzień przed imprezą, żeby na spokojnie zająć się usuwaniem owocowych wnętrzności. (Problematyczne są zwłaszcza limonki, z cytrynami idzie całkiem
gładko.) Ale powiadam wam, warto się raz namęczyć dla tego efektu wow. Alkohol jest tylko lekko wyczuwalny, co
bywa zdradliwe. Jeśli przy tych proporcjach zastąpicie cytrynówkę wódką, IMO całość jest już trochę za mocna.
Watermelon cherry shots (arbuzowe galaretki z wiśniówką)
8 limonek
1 wiśniowa galaretka
250 ml gotującej wody
250 ml cherry brandy
Limonki wyszoruj i przekrój na połówki. Wyciśnij sok w wyciskarce
oddzielając pestki a resztę wnętrzności usuń ręcznie, tak by pozostała tylko
biała, sucha wyściółka. Galaretkę zalej wrzątkiem i wymieszaj porządnie aż
całość się rozpuści. (Ja wolę zawsze dodać mniej płynu – wody lub brandy i
mieć pewność, że galaretka stężeje.) Dodaj wiśniówkę i ostudź. (Ja używam Cherry brandy z Lidla, jest w rozsądnej cenie i nadaje się również do sosów i wypieków, kosztuje ok. 25 zł.) Połówki limonek ułóż ciasno w naczyniu (idealnie sprawdza się plastikowe pudełko po jajkach), wlej galaretkę i zostaw na noc w lodówce. Następnego
dnia pokrój na ćwiartki ostrym nożem (nie piłką!) i wstaw do lodówki. Nie
zostawiaj ich na stole na wiele godzin przed podaniem, mogą się lekko
rozpuścić. Wyjmij przed pierwszą kolejką!
Potrzeba matką wynalazków... Koniecznie umyjcie wcześniej pudełko po jajkach! |
Lemon drops (galaretki z cytrynówką)
6-7 cytryn
1 cytrynowa galaretka
250 ml wody
250 ml cytrynówki
By przygotować Lemon drops postępuj zgodnie z przepisem powyżej, zastępując wiśniową galaretkę cytrynowym smakiem. W miejsce cherry brandy lub
klasycznej wiśniówki dodaj cytrynówkę. Najlepiej domowej roboty.
Jeśli szukacie więcej inspiracji,
polecam tekst „10 Jello Shots Worth the Hangover” na portalu yummly.pl. Niektóre
pomysły są genialne! Cheers!
PS. Po zrobieniu galaretek zostanie wam przynajmniej ok. 4
filiżanek wyciśniętych soków. Można wykorzystać je do zrobienia pysznej
lemoniady z brązowym cukrem. Wystarczy 1 filiżanka soku na dzbanek, kilka łyżek
brązowego cukru i garść listków świeżej
mięty. Sok i cukier zalewamy szklanką gotującej wody. Mieszamy, zostawiamy do
ostygnięcia. Przed podaniem uzupełniamy gazowaną wodą i dodajemy miętę plus ewentualnie
kostki lodu.
Jako współtowarzyszka rozganiania mroków października potwierdzam: był efekt wow, a nawet WOW! :) Jello shots to był przebój imprezy! :)
OdpowiedzUsuńJa słucham,a ty nie przestawaj. ;-)
Usuń