Fakt – ciasto, które dzisiaj zamieszczam znalazłam w książce Nigelli Feast w rozdziale Valentine’s Day, ale ani
myślę czekać do lutego. Połączenie czekolady, malin i bitej śmietany to samo dobro. Każda okazja
jest najlepszą okazją, by je zaserwować i spałaszować. Nie muszę się tu chyba
szczególnie usprawiedliwiać. W wykonaniu jest banalnie proste, a efekt końcowy
może być całkiem niezły, jeśli tylko wzbijecie się na wyżyny swoich zdolności
dekoratorskich, których mi akurat brakuje.:-)Ciasto, krem i polewa to kilka
prostych składników, które nieco zmodyfikowałam, bo w pierwotnej wersji spody
wychodzą zbyt suche (zbyt mało masła), a krem za mało słodki (ilość cukru pudru
w kremie dopasujcie do skali słodkości swoich malin).
Ciasto
0,5 szklanki mleka
4 łyżki masła
1 łyżka ekstraktu z wanilii
3 jajka (medium size)
1 szklanka cukru
1 ¼ szklanki mąki
4-5 łyżek kakao
1 łyżeczka sody
Rozgrzej piekarnik do 170⁰C. Wlej mleko do rondla i dodaj masło,
podgrzewaj, aż całość się rozpuści. Do gorącego płynu dodaj ekstrakt waniliowy.
Połącz jajka z cukrem, ucieraj do konsystencji lekkiej masy. W międzyczasie w
misce wymieszaj mąkę, kakao i sodę. Stopniowo dodawaj do jajek i cukru gorące
maślano-waniliowe mleko, co chwilę mieszając całość. Następnie partiami dodawaj
sypkie składniki. Wymieszaj wszystko. Wyłóż papierem formę
w kształcie serca (ok. 23 cm) i wylej połowę masy. Piecz około 20 min, ale nie
przetrzymuj ciasta zbyt długo w piekarniku bo cienki blat będzie bardzo suchy.
Gdy ostygnie, delikatnie zdejmij papier i powtórz wszystko z drugą połową
ciasta. Jeśli masz możliwość, upiecz od razu 2 blaty na raz. Ja piekłam jeden
po drugim.
Krem
125 ml śmietany 30%
125 g malin
1-2 łyżki cukru pudru
Zanim przełożysz malinową
kanapkę kremem, ciasto musi porządnie ostygnąć. W międzyczasie ubij śmietanę,
dodając cukier puder. Przy ubijaniu bitej śmietany (i nie tylko), ważne jest,
by w dobrym momencie powiedzieć „stop”. Uważaj, żeby nie „przebić” śmietany, to
znaczy nie ubijaj jej za długo, bo nim się obejrzysz zaczniesz robić masło. Pojawią
się grudki, z którymi nie da się potem zbyt wiele zrobić. Wystarczy, że śmietana
będzie dość sztywna. I na koniec najprzyjemniejszy moment – wrzucanie malin do
kremu i rozgniatanie widelcem o ścianki. Całość nabierze lekko różowego koloru.
Polewa
1 tabliczka gorzkiej czekolady (90-100g)
150 ml śmietany 30%
1 łyżka golden syrup *
125 – 200 g malin do dekoracji
Gdy
przełożysz ciasto malinowym kremem pozostaje tylko zrobienie polewy.
Wykorzystaj do tego dobrą, gorzką czekoladę z jak największą zawartością kakao.
Rozpuść ją razem ze śmietanką i golden syrup na niewielkim ogniu. Gdy czekolada
zamieni się w płynną masę, zdejmij garnek z ognia delikatnie mieszając, aż
otrzymasz powoli gęstniejący, czekoladowy płyn. Rozsmaruj go na powierzchni
serca i udekoruj malinami zgodnie z artystycznym zamysłem. J
*Golden syrup dostaniesz np. w Marks&Spencer lub Kuchniach Świata (między innymi: Arkadia, Złote Tarasy, Galeria Mokotów).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz